Informacja z dnia 14.05.2004 r.

 

Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej wyznaczył czytanie sprawozdania na dzień 16.06.2004 r.

 

Treść pisma wysłanego do: Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej, Przewodniczących Klubów Parlamentarnych i Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej: dotyczy projektu ustawy "Przepisy wprowadzające ustawę o swobodzie działalności gospodarczej" - druk sejmowy nr 2496

W nawiązaniu do ustaleń poczynionych dotychczas w Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej: uważam, że proponowane zmiany w Ustawie Prawo o ruchu drogowym (dotyczące stacji) jeśli wejdą w życie bez dodatkowych poprawek, to będzie to jedno wielkie nieporozumienie. Badania diagnostyczne wykonywane przez stacje kontroli pojazdów są usługą, więc stacja nie powinna podlegać obowiązkowej certyfikacji w zakresie usług. Dlatego w pełni popieram stanowisko:

 

Przedstawiciela Rady Przedsiębiorczości Jana Stefanowicza : Moim zdaniem na posiedzeniu podkomisji w ust. 3 pkt. 5 przyjęto nieco inne sformułowanie. Miało być: "posiada poświadczenie zgodności wyposażenia i warunków lokalowych z wymaganiami odpowiednio do zakresu przeprowadzanych badań dla wpisanego do rejestru przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów". Tak więc nie było w tym przepisie mowy o "podstawowej stacji kontroli pojazdów lub okręgowej stacji kontroli pojazdów" - jak jest w sprawozdaniu. Tamto brzmienie obejmowało więc stan faktyczny i nie mówiło o tym, co ma być w przyszłości. Naszym zdaniem nie powinno się tu wymieniać podstawowej stacji kontroli pojazdów i okręgowej stacji kontroli pojazdów.

Uważam, że w przypadku stacji właściwym rozwiązaniem będzie wystawianie przez dozór techniczny "deklaracji zgodności" lub przedsiębiorcy powinni mieć także możliwość wyboru np.: powierzenia wystawienia "deklaracji zgodności" akredytowanej jednostce certyfikującej posiadającej audyt w zakresie odbioru obiektów budowlanych. Przedsiębiorca może zlecić wystawienie deklaracji dozorowi technicznemu za 500 zł, jeśli nie - zleca wystawienie jednostce certyfikującej z tym, że opłata nie może być mniejsza od podanej kwoty. Monopolu nie ma, każdy sam decyduje komu powierzyć wystawienie wymaganego dokumentu. Dozór techniczny lub jednostka certyfikująca, aby mogła wykonywać powierzone zadanie bezstronnie nie powinna się zajmować kupczeniem. Na dzień dzisiejszy tak nie jest, mamy do czynienia z dezorganizacją rynku. Stacje winny podlegać weryfikacji/okresowej kontroli, czy są w stanie wykonywać prowadzoną działalność ze względu na ważność certyfikatów użytkowanych urządzeń. Od dawna staram się zainteresować sprawą, według moich spostrzeżeń wprowadzony zapis do ustawy o certyfikacji stacji, bezwzględnie został wykorzystany przez ITS w Warszawie, który wykonał certyfikację stacji, w celu wypompowania od przedsiębiorców pieniędzy, bez wcześniejszego uzyskania akredytacji w PCA w zakresie dokonywania audytu obiektu budowlanego jakim jest stacja kontroli pojazdów.

W 2001/2002 roku pracownicy MI DT upowszechniali na konferencjach, a w wielu przypadkach pracownicy urzędów powiatowych nakazywali przeprowadzenie obowiązkowej certyfikacji stacji, gdy nie było takiej potrzeby. Wiele podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie przeprowadzania badań technicznych pojazdów zostało wprowadzonych w błąd, jakoby dotychczasowe ważne upoważnienia traciły ważność z dniem 31.12.2002 r., poniosło straty finansowe. Należałoby podjąć działania wyjaśniające interpretację zapisu art. 4 ust. 6 ustawy (Dz. U. Nr 129 z 2001 r.) która była nieprawidłowa. W art. tym ustawodawca dosłownie określił, że ważne upoważnienie uznaje się za wymagane zezwolenie przez okres jednego roku od dnia wejścia w życie nowych przepisów określających zasady wykonywania tej działalności, a nie przez okres jednego roku od dnia wejścia w życie przepisów ustawy.
Skracanie ważności decyzji administracyjnej - a taką jest upoważnienie, które zostało uznane za wymagane zezwolenie - jest niezgodne z zapisami przepisów Kodeksu Postępowania Administracyjnego.

Moim zdaniem wydane certyfikaty, powinny zostać uznane za nieważne.

Wszyscy w ww. sprawie milczą w obawie przed utratą uprawnień. Kolejnym czynnikiem powodującym milczenie jest Art. 83 (Ustawa Prawo o ruchu drogowym) ust. 7. Starosta cofa zezwolenie, jeżeli przedsiębiorca: pkt.3) wykonywał badanie techniczne pojazdów niezgodnie z przepisami. Urzędnik może zabrać uprawnienia do wykonywania działalności stacji, gdy diagnosta niewłaściwie wykona badanie techniczne.

Dlaczego właściciel stacji ma ponosić konsekwencje za błędy popełnione przez diagnostę? Czy jak posłowie przegłosują zły zapis w ustawie to rozwiązujemy Sejm?

Następnym czynnikiem powodującym milczenie są osoby prywatne zajmujące się certyfikacją stacji, pracujące dla Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie w ramach umowy zlecenia. W wielu przypadkach pracownicy urzędów - wydziałów komunikacji.

Czy osoba odpowiedzialna za nadzór nad stacjami powinna się zajmować auditem stacji w zakresie certyfikacji? Czy pełnienie przez jedną i tą samą osobę dwóch różnych funkcji w tej samej materii w różnych instytucjach jest zgodne z obowiązującymi przepisami? Czy może być korupcjogenne? Może warto sprawdzić, czy było korupcjogenne?

W Dz. U. z 2002 r. nr 208 poz. 1769 - Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 28 listopada 2002 r. w sprawie szczegółowych wymagań w stosunku do diagnostów - wymaga się od diagnosty posiadania wszystkich uprawnień. Jeśli w ustawach i rozporządzeniach będą wprowadzane ograniczenia mające wpływ na prowadzoną działalność gospodarczą niezależnych podmiotów gospodarczych, to należy zadać pytanie - dlaczego w stosunku do diagnostów wymaga się posiadania wszystkich uprawnień?

Ponadto przygotowując ustawę o swobodzie działalności gospodarczej zapomniano, że badania techniczne pojazdów wykonuje wojsko, policja, straż itd. W przypadku wprowadzenia proponowanego zapisu w wersji pierwotnej, przy rozróżnieniu stacji na podstawowe i okręgowe, wymienione podmioty będą musiały ponieść dość duże nakłady finansowe na rozbudowę stacji lub będą narażone na straty, dojazdy do stacji okręgowych.

Reasumując: wydawane zezwolenie dla podmiotów prowadzących działalność w zakresie przeprowadzania badań technicznych pojazdów winno być bezterminowe. Natomiast powtarzam jeszcze raz stacja winna podlegać weryfikacji/okresowej kontroli. W przypadku nie spełnienia wymaganych kryteriów prowadzona działalność powinna podlegać stosownym ograniczeniom.

 

Z poważaniem

Grzegorz Krzemieniecki

Łódź, dnia 14.06.2004 r.


Przekazując informację mam nadzieję, że każdy kto uzna za stosowne, prześle swoje uwagi w trybie pilnym. Podaję link do strony "Listy do komisji sejmowych"  http://orka.sejm.gov.pl/ListydoS.nsf/K1?OpenForm&NPR  

 

Adresy do wysyłania korespondencji:

 

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

ul. Wiejska 4/6/8

00-902 Warszawa

Ludwik.Dorn@sejm.pl

Pani Jolanta Banach
Przewodnicząca Klubu Parlamentarnego  SOCJALDEMOKRACJI POLSKIEJ

ul. Wiejska 4/6/8

00-902 Warszawa

Jolanta.Banach@sejm.pl

Pan Krzysztof Janik

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego SOJUSZU LEWICY DEMOKRATYCZNEJ

ul. Wiejska 4/6/8

00-902 Warszawa

Krzysztof.Janik@sejm.pl

Pan Zbigniew Kuźmiuk

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego POLSKIEGO STRONICTWA LUDOWEGO

ul. Wiejska 4/6/8

00-902 Warszawa

Zbigniew.Kuzmiuk@sejm.pl

Pan Jan Rokita

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego PLATFORMY OBYWATELSKIEJ

ul. Wiejska 4/6/8

00-902 Warszawa

Jan.Rokita@sejm.pl

Pan Andrzej Lepper

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego SMOOBRONA RP

ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa

sekretariat2.kp-sm@sejm.pl 

Pan Józef Oleksy

Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa

Jozef.Oleksy@sejm.pl

Pan Zygmunt Ratman

Przewodniczący Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej d/s Gospodarki

ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa

Zygmunt.Ratman@sejm.pl

Pani Poseł

Ewa Maria Janik

Przewodnicząca Komisji Nadzwyczajnej

Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

ul. Wiejska 4/6/8

00-902 Warszawa

Ewa.Janik@sejm.pl